Inspiracje
"Wszechświat w skorupce orzecha"
Mam nadzieję, że Stephena Hawkinga, najsłynniejszego fizyka naszych czasów specjalnie przedstawiać nie trzeba. Fizyk, który, mimo ciężkiego paraliżu spowodowanego chorobą (trwającego ponad 40 lat), do samego końca pozostawał wyjątkowo aktywny zawodowo i produktywny. Był chyba słynniejszy niż jego dokonania, choć jego wkład w naukę był niebagatelny. Popularność na miarę gwiazdy popkultury stymulowana była niewątpliwie przez inwalidztwo, którego doświadczał, ale również przez jego popularnonaukowe książki, w których w miarę prostym językiem starał się wytłumaczyć wyjątkowo zawiłe rzeczy, jakimi się zajmował. To zapewne dzięki nim duża liczba osób na pytanie "czym zajmował się Hawking" odpowiedziałaby wyjątkowo celnie i precyzyjnie: "czarnymi dziurami".