Karma Yonten Gyamtso


Ocean Właściwości Buddy

Inicjacja do Złoto- i Różo-Krzyża.

Zakon Złoto- i Różo-Krzyża (Der Orden der Gold- und Rosenkreuzer, GuRC) założony został około 1750 roku, choć niektórzy przesuwają tą datę wstecz aż do roku 1710, w którym Samuel Richter pod pseudonimem Sincerus Renatus opublikował "Doskonałe i prawdziwe przygotowanie Kamienia Filozoficznego zgodnie z tajemnicą Bractwa Złotego i Różanego Krzyża".

Za rzeczywistych twórców Zakonu Złoto- i Różo-Krzyża (można też spotkać używane wymiennie różne formy tej nazwy: "Zakon Złotego i Różanego Krzyża", "Zakon Złotych Różokrzyżowców" lub "Zakon Złotego Różokrzyża") uważa się masonów Johanna Christophera von Wöllnera i Johanna Rudolfa von Bischoffwerdera. Do Zakonu mogli należeć jedynie wolnomularze w stopniu Mistrza i miał on charakter alchemicznej sekty, która raczej walczyła z ideałami oświecenia niż je propagowała, czego oczekiwałbym po organizacji różokrzyżowej. Dzięki wstąpieniu na pruski tron Fryderyka Wilhelma II, członka Zakonu, uzyskał on wielkie wpływy polityczne, choć to raczej nie przełożyło się na sukces materialny (lub szerzej rozumując "ziemski"). Zresztą Fryderyk Wilhelm to niejedyny władca w szeregach tego Zakonu - jego członkiem podobno był również Stanisław August Poniatowski - ostatni król Polski.

W kontekście Polski warto też wspomnieć o poprzednikach GuRC - bardzo często o Zakonie Złotego Różokrzyża mówi się jako o "drugim Zakonie Złotego Różokrzyża" - pierwszym miał być ten, o którym wspomina Samuel RichterRafał T. Prinke w artykule "The Jagged Sword and Polish Rosicrucians" sugeruje, że Zakon Różokrzyża (którego historia od samego początku związana był z Polską) w okresie XVIII wieku był "masonizowany", a jego pierwszą inkarnacją wolnomularską była Loża Dobrego Pasterza działająca najpierw w Wiedniu i Warszawie. Dodanie do oryginalnej nazwy członu "Złoty" odnosi się do alchemicznego charakteru organizacji.

Oprócz sponsorów i opiekunów Zakon miał też wrogów. Wielkim przeciwnikiem Zakonu Złotych Różokrzyżowców był Adolph Freiherr Knigge, który wstąpił do Zakonu Iluminatów Adama Weishaupta w 1780 r. i mocno go zreformował. Z czasem wykrystalizowała się stała konkurencja między dwoma Zakonami, a w konfrontacji przede wszystkim aktywny był Knigge. Przykładem może być traktat "O jezuitach, masonach i różokrzyżowcach", w którym ostro atakuje Złoto i Różokrzyżowców. Zwalczaniem Zakonu zajmował się inny Illuminat Johann Joachim Christoph Bode, który w opublikowanym w 1788 r. piśmie "Silne dowody" ujawnił tajne rytuały i zawartość systemu stopni Złotego i Różanego Krzyża. Zakon Złotego Różokrzyża w walce z Iluminatami współpracował z Zakonem Jezuitów, choć sam reprezentował raczej chrześcijaństwo protestanckie.

W 1787 r. ogłoszono zamknięcie Zakonu, choć "tajna dyrekcja" działała do 1793 roku, a aktywność trwała do początku XIX wieku, kiedy możemy mówić o całkowitym wygaśnięciu działalności.

Legenda założycielska Zakonu.

Mityczna historia Zakonu rozpoczyna się od trzech egipskich mędrców, którzy wyemigrowali do Szkocji w 1188 r., aby tam założyć Zakon "Budowniczych Wschodu". Zakon rozpadł się i rzekomo został odrodzony jako masoneria pod dowództwem Olivera Cromwella. Z niej wyłonili się Złoto- i Różo-Krzyżowcy, którzy rozumieli siebie jako rzeczywistych następców i mądrych strażników budowniczych ze Wschodu. "Tajni przełożeni", których tożsamość jest do dziś niejasna, stanowili szczyt ściśle zorganizowanego Zakonu.

Struktura i nauki Złotego Różokrzyża.

Złoto i Różokrzyżowcy charakteryzowali się ortodoksyjnym pietyzmem, w którym codzienna modlitwa, post i pokuta należały do centralnych ćwiczeń religijnych. Członkowie zajmowali się kabałą, alchemią i magią, a ich deklarowanym celem było zjednoczenie się z Bogiem w celu opanowania i zrozumienia tajemnic natury. Bóg dla członków Zakonu Złotego i Różanego Krzyża miał naturę panteistyczną i pansoficzną - opartą głównie na Biblii.

Do przekazywania nauk wykorzystywana była struktura Zakonu oparta na systemie stopni, gdzie każdy kolejny dawał coraz większą wiedzę. Początkowo było to siedem stopni, ale po reformie w 1767 roku ich liczba wzrosła do dziewięciu. Większość znanych materiałów o Zakonie Złotego Różokrzyża pochodzi jednak z czasów po kolejnej reformie dokonanej w 1777 roku. 

Złoto i Różokrzyżowcy świętowali trzy główne święta w roku. Obejmowały one Wielki Czwartek, dzień Świętego Jana i dzień Świętego Jana Ewangelisty. Zdaniem Zakonu świat wydaje się złowrogi bo nie patrzymy na niego poprzez prawa natury, które mają źródła w niewidzialnym świecie duchów.

Od 1785 do 1788 r. Zakon publikował zeszyty "Tajne postacie różokrzyżowców z XVI i XVII wieku". Broszury zawierały głównie treści dydaktyczne ówczesnego Zakonu i stanowią fundamenty, na których budowano w XIX i XX wieku późniejsze zakony różokrzyżowców.

Warto zauważyć, że co dziesięć lat dokonywano przeglądu działalności i podejmowano reformy Zakonu.

Inicjacja.

Opis inicjacji na podstawie informacji uzyskanych z zakonu Sodolitas Rosae + Crucis & Solis Alati  przez Tommy'ego Westlunda opublikowanych w artykule "Przegląd alchemicznego i magicznego systemu Zakonu Złoto- i Różo-Krzyża".

Zakon Samuela Richtera.

Inicjacja w Zakonie opisywanym przez Samuela Richtera była bardzo prosta i miała miejsce w nocy w kościele. Kandydat był przygotowywany przez swojego sponsora przez trzy miesiące i spotykał się ze swoim inicjatorem po raz pierwszy przy ołtarzu kościoła. Inicjacja składała się z trzech części:

  1. pewnych czynności ceremonialnych (obcięcie włosów, które otrzymywał Przełożony Zakonu i puszczanie krwi),
  2. przysięga,
  3. modlitwa.

Na koniec nowy członek otrzymywał, zgodnie z surowymi przepisami, część Kamienia Filozoficznego.

Wprowadzenie do GuRC.

Rytuały inicjacyjne były wzorowana na rytuałach masońskich (masoneria błękitna). Każdy stopień miał dedykowaną salę z kilkoma sekcjami (pokolorowaną według etapów alchemicznych), a podczas inicjacji brat musiał odwiedzić kilka pomieszczeń, aby otrzymać pewne przedmioty lub instrukcje, które następnie przeniesiono do pokoju klasy. Przyjmowano go w sposób ceremonialny: z pytaniami, hasłami i znakami.

Inicjacja w klasie Philosophusa.

Pierwszy pokój ma zielony stół i trzy zielone krzesła. Na stole leży nagi miecz, czerwony sznurek, kubek z winem i trochę chleba. W środku świeca. Komnatę pilnuje tylko jeden Junior. Drugi pokój ma stół pokryty kilkoma kolorami i cztery krzesła pokolorowane w ten sam sposób. Na stole są 2 świece, 2 sznurki, jeden biały i jeden czerwony, 2 nagie miecze, jeden odlewany garnek zawierający wodę różaną, jedną umywalkę i jedną serwetkę. Pokój jest strzeżony przez dwóch Teoretyków. Trzeci pokój ma pięć krzeseł i stół pokryty szarością, na których znajdują się trzy świece, trzy sznury, jeden czerwony, jeden biały i jeden czarny oraz trzy miecze. Jest strzeżony przez trzech braci Practicusów. Czwarty pokój ma stół pokryty na czarno, na którym muszą znajdować się cztery świece, cztery miecze, Księga Konstytucji, globus, palnik do kadzidła, pudełko z kadzidłem, kadzidła, gumy i mirry, solniczka w złocie, srebrze lub szkle. Sześć krzeseł pokrytych na czarno jest umieszczonych wokół stołu. Na ścianach świeci dwanaście świec. Bracia są ubrani na czarno, niosąc swoje regalia Zakonu, fartuchy i miecze.

Mistrz Loży posiada symbol swej władzy w postaci Laski Aarona - zielono-czerwonej różdżki ozdobionej na końcach złotym symbolem Alfy i Omegi. Będzie nią dotykał kandydatów podczas niektórych części inicjacji.

Podczas inicjacji i ceremonii instruktażowych wygłaszano dyskursy na temat masonerii, alchemii, teozofii i chrześcijańskiej kabały, które miały silne odniesienia do posiłku przy stole, gdzie najważniejszym obiektem była solniczka ustawiona pośrodku, otoczona przez trzy świece. Katechizm stopnia był zawsze recytowany podczas takich posiłków, na których nie można było podawać więcej niż trzy potrawy.

Aby zostać przyjęty do Zakonu, kandydat musiał mieć 30 lat, być prawdziwym mistrzem Światła i utraconego Słowa (tj. Mistrzem Wolnomularskim) i posiadać pożądane cechy: honor, zdrowy rozsądek, opanowanie i pożądanie wiedzy. Po wejściu do Zakonu Mistrza nadawał mu imię. Mogła to być kabalistyczna modyfikacja jego świeckiego imienia lub motto składające się z kilku słów.

Podsumowanie.

Jak widać te inicjacje różniły się znacznie. Prosta inicjacja opisana przez Richtera mocno odbiegała od masońskich rytuałów. Nie pasuje również do rozbudowanej struktury Zakonu GuRC. Powiązanie między tymi Zakonami jest więc bardzo mało prawdopodobne, ale niewątpliwie GuRC był inspirowany swym historycznym poprzednikiem, a jego statuty formalnie wyznaczały nowy standard na nadchodzący czas.