Karma Yonten Gyamtso


Ocean Właściwości Buddy

Na progu 2020 roku.

Z okazji Nowego Roku 2020 wszystkim składam życzenia pomyślności i zdrowia! Niech ten czas nadziei na lepsze jutro, czas planów i postanowień, ale również podsumowań, da na wszystkim dobrą perspektywę na to gdzie jesteśmy i dokąd zmierzamy.

Minął kolejny rok - dziś zaczyna się nowy. Stając na progu nowego, które nadchodzi, wiele osób wykorzystuje ten czas na zabawę, która ma wyrażać naszą wdzięczność za to, co minęło i dać nam dobre nastawienie na to, co nadchodzi. Po zabawie zazwyczaj musimy odpocząć co wymaga wyciszenia i daje sposobność do refleksji - nie zawsze radosnej, bo czasami wypełnionej żalem lub tęsknotą za tym co minęło - ale dającej podstawę do tego aby zaplanować coś nowego.

Jak minął mi rok 2019?

Rok temu napisałem "Nie powiodło się wszystko, czego się podjąłem" - bo choć do niczego się nie zobowiązywałem, to jednak spróbowałem dokonać w 2018 r wielu rzeczy. Podobnie było w 2019 roku - bo choć niczego specjalnego nie planowałem, a nadzieje na obudzenie w Polsce Zakonu Martynistycznego mocno przygasły, to jednak czuję głęboką satysfakcję z tego co zrobiłem przez ostatni rok.

"Przemiana w Ogniu".

Zacząłem od "Przemiany w Ogniu" - choć pracę na tym traktowałem jako okazję do poznania wielu rzeczy (tradycji wiccańskiej, języków mistycznych, talizmanów) to rytuał jaki opracowałem dał mi siłę i wytrwałość prawie na cały rok. Tempo mojego życia i intensywność działań osłabły nieco dopiero jesienią, wraz z nadejściem jesieni i stopniowym zmniejszaniem się aktywności elementu ognia.

Dla mnie samego było zadziwiającym doświadczać nieustannego dopływu energii, pomysłów i motywacji - przez cały czas, gdy wzrastała ilość światła słonecznego. Potem miałem siłę aby doprowadzić wiele rzeczy do końca pracując wytrwale w czasie największych od lat upałów i na koniec, korzystając ze łagodnej jesieni, pozbierać plony.

"Wstęp do Hermetyzmu".

Najważniejszym projektem jaki realizowałem był niewątpliwie "Wstęp do Hermetyzmu" - projekt kursu, który miał pokazać czym jest Hermetyzm w teorii i praktyce. Plan "Wstępu do Hermetyzmu" został zrealizowany w całości (a nawet z małą nawiązką):

  1. Wstęp do hermetyzmu
  2. Hermetyzm
  3. Żywioły hermetyczne
  4. Astrologia hermetyczna
  5. Hermetyzm a Kabała
  6. Hermetyzm a Kabała - Różokrzyż Bytu
  7. Budowa Wewnętrznej Świątyni - ćwiczenie.
  8. Eksploracja świata elementarnego - ćwiczenie
  9. Mniejszy Rytuał Pentagramu - ćwiczenie.
  10. Żywioły a osobowość człowieka
  11. Powiązanie cech charakteru z żywiołami - ćwiczenie
  12. Równoważenie elementów - ćwiczenie.

Większość elementów z tego mini-kursu pochodzi z niniejszego bloga - tylko ćwiczenia praktyczne są tu niedostępne. Można je znaleźć na grupach Facebook "Klub Przyjaciół AMORC" i "Mysterium".

Antropozofia.

Śledzący mój blog z pewnością zauważyli dużą ilość wpisów odnoszących się do Antropozofii. Jest to świadectwo mojego zainteresowania działalnością Rudolfa Steinera - dotarłem do ludzi kontynuujących jego dzieło w kraju i za granicą. O ile sama antropozofia wydaje mi się ewoluować w kierunku nowoczesnej formy religii co mnie szczególnie nie pociąga (choć samo w sobie jest to oczywiście bardzo interesujące), to już wszystkie jej przejawy służące rozwojowi duchowemu już wydają mi się niezwykle atrakcyjne.

Nie wiem w jaki sposób rozwinie się to moje zainteresowanie - może najbliższy rok to pokaże?

Teurgia.

Kolejnym obszarem w który wyraźnie skupiła się moja uwaga w 2019 roku jest magia - a dokładnie to, co zdefiniowałem jako "teurgia".

W sumie od teurgicznego rytuału zacząłem rok 2019 i przez większość czasu zajmowałem się Hermetyzmem, który to teurgią jest przepełniony. Nie czuję się w żadnym razie specjalistą w tej dziedzinie, a samą magię postrzegam raczej jako materiał do badania z perspektywy psychologicznej, ale bynajmniej nie odrzucam magii jako metody do osiągania celów na płaszczyźnie materialnej.

Czy jest możliwe wyciąganie królika z kapelusza bez iluzjonistycznych sztuczek? Nie wiem - nie wydaje mi się to ani sensowna metoda ani pożądana.

Czy można przyspieszyć rozwój duchowy, osobisty, czy też psychiczny człowieka za pomocą teurgii? Zdecydowanie tak.

Religia.

Choć na tym blogu nie poświęcam zbyt wiele miejsca religii, to jednak kwestie związane z miejscem religii w życiu człowieka bardzo mnie poruszają. Od dawna studiuję "Księgę Urantii" i część mojego życia jest dość mocno przeniknięta jej ideałami. Od dawna zastanawiam się jak powinno wyglądać życie religijne człowieka i jeśli mam być szczery to  muszę wyznać, że najlepsze przejawy życia religijnego widzę u ateistów...

W momencie, gdy człowiek niewierzący zaczyna prowadzić życie, które nazwałbym "duchowym", koncentruje się na ideałach i celach jak najbardziej wzniosłych bez obciążania się świętymi, duchami, bóstwami i nakazami religijnymi. Osoba taka kieruje się moralnością, którą sama wybrała, bez przywiązywania wagi do słów i nakazów innych ludzi, nie zawsze mających czyste intencje, a już na pewno przekładających korzyść własną nad korzyścią człowieka, któremu takie czy inne przekonania narzuca.

Plany na rok 2020.

W sumie to lubię planować, bo daje to okazję rozpoznania własnych możliwości i braków. Wyznaczanie celów do realizacji daje też jasną perspektywę gdzie zmierzamy.

1. Rozwój kursu "Wstęp do Hermetyzmu".

Gdy ukończyłem kurs - choć nie jest to jakieś wielkie dzieło - to czułem wewnętrzną satysfakcję. Jednocześnie widzę jego braki i konieczność rozbudowy.

Przede wszystkim chciałbym go rozszerzyć i podzielić na kilka odrębnych modułów - przede wszystkim chciałbym oddzielić teorię (wraz z historią) od ćwiczeń praktycznych, które objęłyby takie zagadnienia jak:

  • Żywioły
  • Planety
  • Astrologia
  • Tarot/Kabała

Druga sprawa to nagranie ćwiczeń do kursu w postaci medytacji prowadzonej - jest to naturalna forma dla ćwiczeń więc warto byłoby to zrobić.

2. Udostępnianie materiałów AMORC drogą elektroniczną.

Temat powraca co jakiś czas - najczęściej przy okazji problemów z organizacją i obsługą wysyłki monografii do członków Zakonu, rzadziej jako postulat członków, którzy chcieliby wygodnego/nowoczesnego dostępu do treści oferowanych przez AMORC.

W części krajów już wprowadzono elektroniczną metodę udostępniania materiałów, ale niestety każdy kraj (jurysdykcja) robi to na własną rękę. Z tego powodu, że nie ma jednej platformy, jesteśmy na nieco przegranej pozycji, gdyż nasza jurysdykcja jest zbyt mała abyśmy mogli opracować własne rozwiązanie, a nawet skorzystanie z rozwiązań innych jest dla nas zbyt kosztowne.

O ile w zakresie przyniesienia do Polski Zakonu Martynistycznego nic nie zależy ode mnie to w przypadku tego projektu jest już zupełnie inaczej. Nie opracuję własnego rozwiązania, ale mam nadzieję pomóc w dostosowaniu istniejących narzędzi do potrzeb Zakonu.

Drobne zastrzeżenie...

Mam pełną świadomość, że zazwyczaj życie dość mocno modyfikuje moje plany. Jest to po trosze związane z samymi celami, jakie sobie wyznaczam. Po pewnym czasie okazuje się, że postawione cele nie są już dla mnie tak ważne, jak w momencie, gdy je sobie stawiałem.

Zobaczymy, które cele okażą się na tyle ważne aby je zrealizować.

Noworoczne postanowienie.

Jeszcze gorzej niż z celami i planami ich realizacji jest z postanowieniami - w sumie to jedyną pewną rzeczą odnoszącą się do postanowień jest to, że w którymś momencie staniemy przed pokusą ich złamania. A im większe postanowienie, tym nasze szanse na wytrwanie w nim są mniejsze...

Dlatego dziś sobie postanowiłem, że jedynie podejmę starania, aby każdego dnia lepiej poznać i wypełniać Wolę Boga. Będę się starał odkryć boskie plany wobec mnie a następnie spróbuję je zrealizować.

To postanowienie - które jest też jednocześnie jakimś planem działań - wydaje mi się na tyle uniwersalne i elastyczne, że mam spore szanse go dotrzymać...

Jednocześnie - coż może być ważniejszego w życiu człowieka niż trzymanie się takiego planu?

Mam nadzieję za rok zdać tu raport z jego realizacji - jestem bardzo ciekaw, jak wyjdzie.